Cóż... Spędzaliśmy w pałacu całe dnie i noce, co kilka dzionków wychodząc na przechadzkę po królewskich ogrodach lub wybieraliśmy się na przejażdżkę bryczką po pobliskim mieście. Przez większość czasu nudziłam się siedząc na swoim tronie lub zajadałam się przepysznymi potrawami i deserami. Tak mijał dzień za dniem. Raz w kwartale w moim królewstwie urządzałam wystawne bale, na których zawierałam wiele znajomości... A także wychwytywałam wzrokiem te osoby, których zachowanie mi się nie podobało i kazałam straży wtrącać ich do lochu, aby następnego ranka móc pozwolić katom na małą rozrywkę. Doprawdy nie wiem, czemu poddani nazywają mnie Córą Zła...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jestem Harriet. Harriet McCurdy. Prowadzę całkiem zwyczajne
życie w centrum pewnego cudownego miasta… Mianowicie? Paryż. Tak. Cudownie jest
mieć bogatych rodziców, piękną willę z basenem w centrum miasta. Tysiące ślicznych
ubrań w ogromnej garderobie. Co mi z tego wszystkiego najbardziej potrzebne? No
z tego nic, bo pomimo ogromnej ilości dóbr w moim domu, jednego brakuje…
Mianowicie miłości. Tego nigdy nie było w mojej rodzinie. A co gdybym Wam
powiedziała, że mam trzech braci i jedną siostrę, którzy na każdym kroku
kopiują moje życie, bo uważają mnie za idealną? Tak, są młodsi. Jestem dobrym
wzorem? Raczej nie. Dlaczego? Dlatego iż jestem bardzo ładogną, niemiałą,
skrytą i głupiutką osóbką, która boi się własnego cienia. Życie jest okrutne?
Owszem, też tak sądzę. Co z tego? Nic, bo nikt mi nie da drugiej szansy na
lepsze życie. Świat jest jeden, więc drugiej szansy nie mam. Byt pięknie by
było. No, więc prawie wszystko o mnie wiecie. Czego jeszcze nie? Tego, że jestem
jedną z najgorszych uczennic w szkole. Mam dysleksję i dlatego nie jestem zbyt
dobra w pisaniu i w ogóle. Mimo to wszyscy są moimi „przyjaciółmi”, bo jestem
dziana. Jakie przecudowne życie! Chociaż, chwilka… Ah, jednak nie.
No i co ja mam zrobić? Tylko coś powiem to już czuję się tak jakby każdy cedził moje słowa przez sitko, bo wszyscy z uwagą mnie słuchają. Czemu? Nie wiem... Co ja, primadonna? Nie, więc chciałabym żeby ludzie przestali mnie tak traktować. Nie jestem prezydentem.
~~Larunia i Angel ♥♥